Lat dwadzieścia miał mój dziad (Zeller, Wołowski)
7554
tytuł:
Lat dwadzieścia miał mój dziad (Zeller, Wołowski)
Lat 20 miał mój dziad
gatunek:
walc
muzyka:
oryginał z:?
1891 roku
słowa:
pochodzenie:?
Pięknym zdawał mu się świat
Więc dla niego rzucić chcę
Ojców dom i dziewczę swe
Bywaj zdrowa, bądź mi zdrów
Nagle płynie pieśń bez słów
Ach, czy słyszysz w leśnej ciszy
Brzmi słowika śpiew
Jeszcze raz, jeszcze raz, jeszcze razPtaszku mój, nućże, nućJeszcze raz, jeszcze raz, jeszcze razChwile szczęścia i miłość wróć
Siedemdziesiąt liczył lat
Gdy do domu wrócił dziad
Lecz z wędrówki przyniósł doń
Gorycz w sercu, siwą skroń
Stary dom pochylił się
Drogie dziewczę, gdzieś ty, gdzie
Wtem, z oddali, znów się żali
Zapomniany śpiew
13.09.2016
słowa kluczowe:
Szukaj tytułu lub osoby
Posłuchaj sobie
Posłuchaj na
Etykiety płyt
tekst Kitschman jest inny:
Lat dwadzieścia miał mój dziad,
był on wtedy chłopak chwat,
tam w ustroniu spotkał raz
młode dziewczę cudnych kras.
Gdy do serca tulił ją,
słowik nucił piosnkę swą
Odtąd już wśród serca drżeń
śpiewali w noc i w dzień
Jeszcze raz, jeszcze raz ptaszku mój
Zanuć mi ten swój śpiew,
Jeszcze raz, jeszcze raz, jeszcze raz,
niech w mych żyłach szumi krew
Ach, niech w mych żyłach szumi krew.
Lecz minęło wiele lat,
z chłopca był już stary dziad.
Tam w ustroniu szukał znów
swych młodzieńczych, cudnych cnót.
Lecz słowika zamilkł śpiew
i zastygła w żyłach krew.
Westchnął dziadek, otarł łzę,
tak nucąc piosnkę tę..
Jeszcze raz, jeszcze raz ptaszku mój...